Szalony lotnik I wojny światowej uważał kino za niegodne mężczyzn. Za te bardzo nieprzyzwoite wybryki dwukrotnie otrzymał Oscara.
Ci, którzy znali tego człowieka osobiście, twierdzili, że umiejętnie wykorzystuje wizerunek szaleńca, aby zwrócić na siebie uwagę. Ciągłe skandale, nieuporządkowane życie osobiste i dzikie wybryki sprawiły, że stał się on stałym bohaterem świeckich kronik. Być może on sam tak naprawdę nie wierzył w swój talent i poważnie się mylił - jego prace weszły do złotego funduszu kina.
Dzieciństwo
Wellmen przybyli do Nowego Świata z Anglii na początku XVII wieku. Później brali udział w walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych i zdobyli szacunek rodaków. Ojciec naszego bohatera mieszkał w Brookline w stanie Massachusetts i uważał się za miejscowego arystokratę. W lutym 1896 jego żona urodziła syna Williama.
Od najmłodszych lat niespokojny chłopiec sprawiał wiele kłopotów swojej purytańskiej rodzinie. Został wydalony ze szkoły za nieprzyzwoity żart. Nie można było zdobyć wykształcenia bez pieniędzy i ze złym wizerunkiem, a rodzice łobuza odmówili mu pomocy, więc zaczął pracować jako komiwojażer. Nastolatek interesował się sportem, zainteresował się hokejem i wkrótce zaczął występować na profesjonalnym poziomie. Podczas jednej z gier na podium pojawił się słynny aktor Douglas Fairbecks. W przerwie podszedł do Wellmana i zaprosił go do działania w filmach. Chłopiec nie zwrócił uwagi na te słowa.
Wojna
Kiedy rozpoczęła się I wojna światowa, młody człowiek służył w wojsku. Pojechał do Europy jako szofer służby medycznej. Niezłomny śmiałek nie był zainteresowany kręceniem kierownicą, więc wkrótce zapisał się do francuskiej Legii Cudzoziemskiej i nauczył się pilotażu myśliwca. Odwagę w walce powietrznej odznaczono Orderem i przydomkiem „Dziki Bill”.
We Francji nasz Amerykanin spotkał swoją miłość. Małżonkowie pospieszyli na ślub, jednak nie było im to przeznaczone do szczęścia – młoda żona Williama zginęła wkrótce po ślubie odłamkiem niemieckiej bomby lotniczej. Wiosną 1918 roku samolot Wellmana został zestrzelony. Pilot przeżył, ale został poważnie ranny i nie mógł dalej walczyć. Weteran został odwołany do Stanów Zjednoczonych i poinstruowany, aby szkolił młodych lotników. W domu próbował podjąć pracę literacką, ale nie wychodziło to poza jedną książkę.
Debiut
Szkoła lotnicza znajdowała się w San Diego, Hollywood było o rzut kamieniem. William postanowił wpaść i odwiedzić Fairbex. Wkrótce na polu golfowym przed domem gwiazdy filmowej wylądował samolot. Douglas był śmiałkiem i docenił niezwykłą wizytę. Teraz kumple spotykali się w każdy weekend. Wellman zrozumiał, że jego kariera wojskowa nie wyszła, nie był zainteresowany pozycją nauczyciela, więc zgodził się spróbować swoich sił na planie.
W 1919 roku nieznany, kulejący młody człowiek zdołał dostać rolę w filmie „Evangeline”, wyreżyserowanym przez przyjaciela Douglasa Fairbecka, Raoula Walsha. Młody talent był tolerowany dokładnie do momentu, gdy William spoliczkował swojego partnera. Obraził nie tylko damę, ale i żonę reżysera. Hamu pokazano drzwi. Aby pozostać w wymarzonej fabryce, nasz bohater podjął się każdej pracy. W wolnym czasie zbeształ kino.
Oscar
Wśród różnorodnych zadań powierzonych zesłańcom było pisanie scenariuszy. Od 1920 roku Wellman sam reżyserował filmy, ale jego nazwisko nie zawsze było podawane w napisach końcowych, większość filmów była niepoważna. W 1927 roku Paramount Studios szukało kogoś, kto byłby w stanie wystawić dramatyczny film o pilotach z I wojny światowej. Pomogła mu biografia naszego bohatera - weteran został zatwierdzony.
Podczas kręcenia Wings Wellman dał upust swojej wyobraźni. Mocował kamery wideo do kadłubów samolotów i budował wieże dla operatorów do lotów filmowych. Ukochaną głównej bohaterki obrazu była wyemancypowana dziewczyna, która wywołała oburzenie konserwatywnej publiczności. Efekt przerósł oczekiwania – film został pokochany i nagrodzony ustanowioną w tym samym roku nagrodą filmową Oscara. W ten sposób Wild Bill zaczął od najwyższej nagrody XX wieku.
Uznanie i miłość
Po głośnym sukcesie pierwszej taśmy zaczęli ufać debiutantowi. Wolał historie pełne przygód i aktualne. Wellman nie został powstrzymany przez pojawienie się dźwięku w kinie. Reżyser uznał tę innowację za przydatną, a nawet skonstruowany poręczny mikrofon wyróżnia się spośród dostępnych materiałów. W 1937 zdobył swojego drugiego Oscara za Narodziny gwiazdy. Fabuła tej taśmy po naszym bohaterze została nakręcona trzykrotnie.
Kinematografia stała się nie tylko areną sław, ale także polem miłosnych przygód byłego pilota. Po przelotnym małżeństwie z Helen Chadwick William poprowadził swoją siostrę Margery Chaplin do ołtarza. Para marzyła o dzieciach i zabrała dwójkę dzieci z sierocińca. Niestety nie poczęli własnego dziecka, a sprawa zakończyła się rozwodem. Reżyser, aby się nie nudzić, na krótko ponownie się ożenił, a potem poznał Dorothy Coonan. Ślub odbył się w 1934 roku. Dottie dała mężowi siedmioro dzieci.
Finał
Ostatnim filmem reżysera była Eskadra Lafayette. Taka była historia lotników I wojny światowej. Premiera odbyła się w 1958 roku. Napięty budżet i ciągłe kłótnie z kolegami uniemożliwiły Wellmanowi nakręcenie wszystkiego tak, jak chciał. Nie było też szczególnej uwagi publiczności. Nie robił już zdjęć.
William Wellman zmarł w grudniu 1975 roku. Przyczyną jego śmierci była białaczka. Ciało wielkiego reżysera zostało poddane kremacji, a prochy rozsypano po oceanie.