Stosunek w Rosji do słynnego aktora filmowego Olega Vidova jest dwojaki. Jedni uważają, że został zmuszony do opuszczenia ojczyzny, inni podnoszą go do rangi zdrajcy i skazują za pogoń za „długim” rublem, za lepsze życie. Jednak obaj muszą się zgodzić, że Vidov jest naprawdę utalentowanym aktorem, a obrazy, które kiedyś tworzył w sowieckim kinie, wciąż przyciągają uwagę widzów.
Od elektryka do aktora
Wielu radzieckich i rosyjskich aktorów, którzy wyjechali na stałe za granicę, musiało raz na zawsze zakończyć karierę zawodową. Właściwie Oleg Vidov nie liczył na jego kontynuację, choć jeszcze przed wyjazdem ze Związku Radzieckiego miał doświadczenie kręcenia w kinie zagranicznym.
Po kolejnym filmie w Jugosławii aktor postanowił nie wracać. Być może ta decyzja jest dość lakoniczna dla jego wewnętrznego świata. Rzeczywiście, już w dzieciństwie on i jego rodzice zmienili dość miejsca zamieszkania nie tylko w ZSRR, między innymi w Mongolii i Niemczech. Ze względu na częste podróże w jej studiach nie było stabilności, chociaż sama matka aktora jest nauczycielką życia.
W rezultacie w wieku 14 lat Oleg ukończył szkołę dla młodzieży pracującej i wraz ze swoim certyfikatem wstąpił w szeregi klasy robotniczej, a później otrzymał zawód elektryka. Nawiasem mówiąc, jego ojciec przez całe życie pracował tylko jako stolarz i nie należał do rodziny wybitnych aktorów. Jako świeżo upieczony elektryk Vidov po raz pierwszy pojawił się w studiu filmowym Ostankino.
Chłopiec miał zaledwie 17 lat. W międzyczasie widziałem na własne oczy, jak przebiega strzelanina i marzyłem o wejściu do VGIK. I wszedł. Ale to wszystko oczywiście nie wydarzyło się z prędkością błyskawicy. Zainteresowanie faceta tym, co dzieje się w studiu filmowym, zauważył reżyser Alexander Mitta. Właśnie kręcił film o szkole, która potrzebowała nastolatków.
Przydał się ładny blond elektryk. Dlatego przed VGIK Oleg miał już małe doświadczenie w odcinku filmu „Mój przyjaciel, Kolka” (1961). Było palące pragnienie zobaczenia siebie na ekranie w przyszłości. A wielkie pragnienie to ponad połowa sukcesu. Jest mało prawdopodobne, aby przyszły aktor myślał wtedy o materialnym komponencie.
Wyzwanie dla siebie lub Ojczyzny
Już na pierwszym roku Vidov grał wiele w odcinkach. Potem pojawiły się poważniejsze prace: „Zarechenskie Stajni”, „Czerwony płaszcz”, „Burza śnieżna”, „Zwykły cud”, „Opowieść o carze Saltanie”, „Dżentelmeni fortuny”, „Jeździec bez głowy” (wspólna praca z Kuba). Jeszcze przed "Jeźdźcem" były wspólne strzelaniny z Węgrami, Danią, Jugosławią i Olegiem odczuły różnicę w atmosferze strzelaniny, a także opłatach.
Druga żona Olega Borisovicha Vidova, Natalia Fedotova, była córką profesora - historyka. Małżeństwo było szybkie, a później oboje zdali sobie sprawę, że są zupełnie różnymi ludźmi. Natalia nigdzie nie pracowała, ale była przyjaciółką Galiny Breżniewej i uwielbiała poruszać się w społeczeństwie rządzących.
Oleg początkowo uwielbiał przeprowadzki, loty, jednym słowem – wolność. Oleg i Natalia rozstali się w 1976 roku, jeszcze przed decyzją o opuszczeniu Związku. Muszę powiedzieć, że pierwsza rodzina Vidova nie mogła się oprzeć z powodu swojej młodości, chociaż bardzo ciepło mówi o Marinie. Uważa, że wiele bzdur zrobiono z zazdrości, bo już odnosił pierwsze sukcesy w kinie.
Uważa się, że decydując się nie wracać, Vidov położył kres jego życiu rodzinnemu. Jednak popularny aktor temu zaprzecza, rozwód został już złożony. Nigdy nie sądził, że będzie mógł aktywnie działać poza swoim krajem. Z Jugosławii przeniósł się do Austrii, a następnie do Włoch. Nie było odwrotu.
W tym trudnym okresie adaptacji w obcym kraju Oleg poznał swoją trzecią przyszłą żonę, z którą mieszkał do śmierci. Poznali się we Włoszech w 1985 roku, kiedy Vidov przebywał tymczasowo z aktorem Richardem Harrisonem. Ze względu na amerykańską dziennikarkę Joan Borsteen przeniósł się do Ameryki.
Inny język, inna mentalność, ale poczucie bratniej duszy to przede wszystkim trudności językowe, codzienne, finansowe. Doskonale rozumiał, że znajomość języka angielskiego to nie tylko wzajemne zrozumienie w rodzinie, ale zawód. Dlatego nie spodziewałem się, że zagram w filmach. Co dokładnie tam będzie robił, nie planował. Było tylko jedno pragnienie - radykalnie zmienić swoje życie, swoje otoczenie.
Czy aktor może zostać biznesmenem?
Początkowo Oleg Vidov pracował jako robotnik budowlany, aby zarobić przynajmniej trochę pieniędzy, a nie „siedzieć na szyi Joanny”. A jednak wybiła godzina zwycięstwa. Hollywood zwróciło swoje oblicze ku byłemu sowieckiemu aktorowi. Vidov został zaproszony przez reżysera Waltera Hillata do nakręcenia filmu Red Heat.
Ta praca zapoczątkowała dalszą współpracę, po której nastąpiły zdjęcia do „Dzikiej orchidei”, „13 dni”, „Mewy amerykańskiej”. To prawda, że czasami Oleg Borisovich myślał, że jego role są raczej jednostronne, grał „typowego” Rosjanina. Vidov przestał kręcić dopiero po 70 latach, 3 lata przed śmiercią.
Przez wiele lat walczył z nowotworem i wierzy, że żył tak bardzo właśnie dlatego, że w porę wykonano operację, której nie zrobiłby w swojej ojczyźnie. W przyszłości regularnie przechodził kurację, aby choroba nie postępowała. Aktor nie lubił mówić o swoim zdrowiu.
Oprócz kręcenia filmu działalność przedsiębiorcza przynosiła dobre dochody. Muszę powiedzieć, że pomysł przedstawiony przez żonę Widowa po obejrzeniu starych sowieckich kreskówek przyniósł wraz z dochodami sporo kłopotów. Musiałam nawet prowadzić sprawę sądową przez 6 lat. Chociaż wszystko zaczęło się bardzo obiecująco.
Firma Vidov i jego żona podpisali kontrakt z Soyuzmultfilm i wykupili szereg starych radzieckich filmów, które najpierw musiały zostać odrestaurowane, potem zorganizować dubbing w języku angielskim, a później w innych językach, w 35 językach w całości. Ale gdy tylko te bajki pojawiły się w studiu filmowym Disneya, podekscytowali się w ojczyźnie.
Urzędnicy Ministerstwa Kultury Związku Radzieckiego powiedzieli, że Oleg Vidov nie ma do tego prawa. Zakup kreskówek został sformalizowany w 1992 roku, doprowadzenie ich projektu do światowych standardów zajęło ponad rok. Aktor przyznał w wywiadzie, że zajęło to ogromne pieniądze.
Po kilku latach postępowania sądowego sprawę wygrał Vidov. Wtedy rosyjski biznesmen Aliszer Usmanow zaproponował inne rozwiązanie problemu: odkupienie tych karykatur od Widowa. Według Olega Borisovicha zostały one wykupione znacznie taniej niż zakupione w strasznym stanie.
Jeśli chodzi o pieniądze, aktor uważa, że pieniądze nie mogą przynieść absolutnego szczęścia, aw Ameryce zarabia się je nie mniej ciężko niż w Rosji. Aby mieć przyzwoite życie, poza głównymi zawodami, małżonkowie zawsze woleli prowadzić własną działalność gospodarczą. To znaczy mieć dodatkowe źródła dochodu.