Jak Zmarł Dmitrij Maryanow

Spisu treści:

Jak Zmarł Dmitrij Maryanow
Jak Zmarł Dmitrij Maryanow

Wideo: Jak Zmarł Dmitrij Maryanow

Wideo: Jak Zmarł Dmitrij Maryanow
Wideo: "Вышибала". 1 серия 2024, Grudzień
Anonim

Dmitrij Maryanow dwukrotnie osiągnął sukces i popularność. Jego pierwszym i od razu zauważalnym doświadczeniem filmowym w młodości była rola licealistów, a po otrzymaniu profesjonalnego wykształcenia jako aktor zarówno w kinie, jak i teatrze, czekała go nowa runda sławy. Dmitrij zmarł w kwiecie wieku, nie mając jeszcze czterdziestych ósmych urodzin. Jego śmierć była szokiem dla fanów i naturalną konsekwencją stylu życia dla rodziny i przyjaciół.

Dmitrij Maryanow praktycznie nie opuścił ekranów telewizyjnych
Dmitrij Maryanow praktycznie nie opuścił ekranów telewizyjnych

Kłopoty szły obok?

Wiadomość o śmierci Dmitrija Maryanowa rozeszła się po serwisach informacyjnych i w sieciach społecznościowych w połowie października 2017 roku. Aktor zmarł 15 czerwca, a 16 lutego Komitet Śledczy wszczął sprawę karną, podejrzewając, że przyczyną jego śmierci mogło być nienależyte wykonywanie obowiązków przez lekarzy.

W dzieciństwie i młodości Dmitrij Maryanow nie skarżył się na zdrowie. Od siódmej klasy zmienił się ze zwykłej szkoły w szkołę teatralną, znikał przez cały dzień na próbach i zajęciach, poważnie zainteresował się akrobatykami, doskonale tańczył modny wówczas break dance. Po osiągnięciu wieku poborowego komisja medyczna nie znalazła żadnego powodu zwolnienia młodego człowieka ze służby, więc Dmitrij spłacił dług Ojczyźnie na ogół, wzmacniając swoje zdrowie dzięki wychowaniu fizycznemu i musztrom. Podczas studiów i pracy w Lenkom, a później w innych teatrach, w filmach i programach telewizyjnych, Maryanow również nie narzekał na problemy z ciałem.

Wizerunek
Wizerunek

Pierwszy dzwonek alarmowy zabrzmiał latem 2016 roku. Aktor zaczął się martwić częstszym i silniejszym bólem prawej nogi. Dmitry został zbadany w Centrum Neurochirurgii Burdenko, gdzie specjaliści odkryli problem zakrzepicy. Zakrzep krwi w żyłach głębokich jest podstępny, ponieważ może w każdej chwili oderwać się od miejsca powstania i doprowadzić do śmierci. Przy takiej diagnozie należy zadbać o siebie i prowadzić zdrowy tryb życia. Flebolodzy przepisali leczenie Maryanowa, zainstalowali specjalny filtr w żyle i wybrali leki rozrzedzające krew. Jednak wraz z lekami aktor nie pił wody mineralnej i innych zdrowych napojów.

W kręgach bohemy w Moskwie wielu plotkowało, że dojrzały wykonawca roli poety Alika w filmie „Nad tęczą” często poświęca swój wolny czas alkoholowi i nie są to nieszkodliwe degustacje, ale poważne libacje. Maryanov ukrył swoje niebezpieczne hobby przed opinią publiczną (chociaż jego dawne partnerki mówiły o jego zamiłowaniu do wypoczynku z butelką na stole). Wdowa po gwieździe, Ksenia Bik, zaledwie rok po pogrzebie przyznała, że przez lata próbowała wyleczyć męża, najpierw metodami oficjalnej medycyny, a dlaczego - w prywatnych ośrodkach. Jedyne, czego mężczyzna zawsze odmawiał, to możliwość wezwania brygady do domu na płukanie żołądka i wspomaganie zakraplaczy. To właśnie z płatnej zamkniętej kliniki umierający aktor został wysłany do publicznej placówki zdrowia.

Wizerunek
Wizerunek

Ostatni dzień

Początkowo media otrzymały od agenta i krewnych Maryanowa następującą wersję wydarzeń: Dmitrij odpoczywał na daczy, źle się czuł, przyjaciele próbowali wezwać karetkę, ale odmówiono im i sami zabrali go do szpitala. Później okazało się, że rzeczywiście był telefon na numer 03, ale artysta nie został zabrany z odpoczynku, ale z centrum rehabilitacji Phoenix. Według opowieści innych pacjentów placówki, tamtejsze obyczaje wyróżniały się surowością: klientów zamykano w budynku, karano za złamanie reżimu i nie wolno było wietrzyć pomieszczeń. Ludzie nie otrzymywali leczenia jako takiego, tylko rozmowy z psychologiem i zakraplacze z solą fizjologiczną. Z leków - haloperidol i fenazepam, które wymagają ścisłej kontroli ich stosowania. Dotarcie do takiego miejsca w stanie delirium oznaczało właściwie podpisanie sobie werdyktu. W tym przypadku krewni pijanych alkoholików „Feniksa” wydawali się ostatnią nadzieją, gdy pacjent nie był już w stanie przestać i nie wahał się sugerować, że punktem w historii choroby będzie śmierć.

Wizerunek
Wizerunek

Maryanow skarżył się na bóle w nodze i plecach rano 15 października, ale personel uznał jego skargi za próbę opuszczenia terenu ośrodka pod byle pretekstem. Tak więc karetka została wezwana tylko wtedy, gdy aktor stracił przytomność. Dyspozytor był niegrzeczny i zamiast pomóc zmylić dzwoniących, odwołali połączenie i sami zabrali Dmitrija do szpitala. A po przyjeździe lekarze mogli jedynie stwierdzić fakt śmierci.

Oficjalnym powodem śmierci Dmitrija Maryanowa jest choroba zakrzepowo-zatorowa, czyli zablokowanie naczynia krwionośnego przez odłączony skrzeplinę. Uratowały go kompetentne działania pracowników Feniksa i dyspozytora pogotowia, który nie wezwał najbliższej brygady. Incydent spowodował masowe kontrole prywatnych ośrodków rehabilitacyjnych, klinik i domów opieki. Właściciel Feniksa został oskarżony o dwa zarzuty: porzucenie w niebezpieczeństwie oraz naruszenie wymogów bezpieczeństwa, co skutkowało śmiercią osoby. Po przeprowadzeniu dochodzenia Ministerstwo Zdrowia postanowiło stworzyć jedną listę pytań dla dyspozytorów w celu dalszego wykluczenia takich błędów podczas pracy z połączeniami.

Zalecana: