Wiaczesław Tichonow był dwukrotnie żonaty. Pierwszą żoną była Nonna Mordyukova. Mieszkali z nią przez 13 lat. W wieku 40 lat Wiaczesław zakochał się w tłumaczu. Z Tamarą Tichonową żyli w małżeństwie aż do śmierci aktora.
Wiaczesław Tichonow nie reklamował swojego życia osobistego. Uczestniczył w małych imprezach towarzyskich, starał się nie kontaktować z nieznajomymi, a pod koniec życia preferował pustelniczy styl życia. Przyszły aktor spotkał swoją pierwszą miłość w szkole. W 10. klasie zaprosił Julię Rossiyską do powolnego tańca, z czasem zaczęli romantyczny związek. Wiaczesław Tichonow nie miał czasu związać się z nią małżeństwem, ponieważ wyjechał na studia do Moskwy. Następnie w mediach pojawią się informacje, że powrócił do swojej pierwszej miłości po ślubie.
Wiaczesław Tichonow i Nonna Mordiukowa
Na planie filmu „Młoda gwardia” młody człowiek spotyka Nonnę Mordyukovą. W tym czasie Wiaczesław miał 19 lat, a jego wybrany miał 22 lata. Początkowo w żaden sposób nie zwracał uwagi na dziewczynę, więc musiała postarać się odwrócić głowę. Wesele zorganizowano dość szybko. Początkowo mieszkali w hostelu, potem przenieśli się do małego pokoju.
Uważano, że małżeństwo nie zostało stworzone z miłości. Bliski przyjaciel aktora I. Yoshka powiedział, że Nonna miała romans z S. Gerasimovem. Nakręcił „Młodą gwardię”, był liderem jej przebiegu. Poprosił Tichonowa, aby poślubił dziewczynę, aby odwrócić od siebie podejrzenia, ponieważ był wówczas żonaty. Wiaczesław nie odważył się odmówić swojemu nauczycielowi.
Zaburzenia w życiu małżeńskim nastąpiły, gdy Tichonow, wracając do domu, znalazł żonę z innym mężczyzną. Mordiukova nie czuła się winna z powodu siebie, nie tłumaczyła się. Tichonow był pewien, że mężczyzna jest kochankiem Nonny. Więc po prostu wyszedł. Przez ponad pięćdziesiąt lat byli małżonkowie nie komunikowali się ze sobą. Nawet na pogrzebie syna nie odezwali się do siebie ani słowem. Para jest małżeństwem od 13 lat.
Nonna Mordyukova powiedziała, że burzliwy związek wypalił się bardzo szybko. Taki mąż był dla niej „aktywnie, tragicznie niepotrzebny”. Jednak w tym czasie w rodzinie pojawił się syn i nie przyjęto go do rozwodu. Dlatego od tylu lat starają się stworzyć wizerunek rodziny. Inną okolicznością były słowa matki dziewczynki. Mówiła o tym, żeby nie niszczyć rodziny, bo jest duża szansa na samotność na całe życie.
Drugie małżeństwo
Wiaczesław Tichonow miał 40 lat, kiedy został zaproszony do pracy nad aktorstwem głosowym w kinie francuskim. Młoda nauczycielka francuskiego pracowała jako tłumacz. Aktor tak bardzo oczarował dziewczynę, że opuściła dla niego rodzinę. Ślub odbył się w 1968 roku. Tamara Iwanowna i Wiaczesław pracowali razem nad filmem „Mężczyzna i kobieta”. Według kolegów i przyjaciół Tamara była całkowitym przeciwieństwem swojej pierwszej żony. Milczała, cicho.
Para miała córkę Anechkę, która później została wykształcona, została aktorką i producentem. Jednak niemal natychmiast po ślubie okazało się, że kobieta była bardzo zazdrosna. Próbowała przejąć kontrolę nad prawie każdym krokiem męża. Tichonow będzie żył z tą kobietą przez 42 lata, aż do śmierci.
Anna Wiaczesławowna zauważy później, że rodzice do samego końca byli w stanie utrzymywać ciepłe i życzliwe stosunki. Zawsze mieli wspólne tematy do rozmowy. Wbrew opinii o twardości Tamary córka mówi, że w domu zawsze panowała dobra atmosfera.
Według dziennikarzy Wiaczesław Tichonow był zbyt łagodnym człowiekiem. Musiał donieść żonie o każdej scenie miłosnej. Z powodu napiętej relacji, po kilku wspólnych pracach, aktor przestał brać udział w kręceniu. Nie mógł znieść ciągłej histerii, spakował walizki i przeniósł się do wiejskiego domu.
Tamara nie mogła się z tym pogodzić, więc do samego końca mieszkali w tym samym domu, ale dzieląc go na pół. Wiaczesław Tichanow w końcu przestał nosić pierścionek, a Tamara Iwanowna nie zapomniała wspomnieć, że jej mąż zrujnował jej życie.
Tamara Iwanowna i jej związek z Wiaczesławem Tichonowem
W wywiadzie Tamara Iwanowna powiedziała, że Tichonow zwrócił uwagę na dziewczynę, ponieważ różniła się od reszty środowiska. Była mądra, wykształcona i skromna. Wiaczesław wymyślił pretekst do spotkań. Poprosił o pomoc w tłumaczeniu listów przychodzących do niego z Francji. Wkrótce Tamara zdała sobie sprawę, że to tylko wymówka, by ją lepiej poznać.
Ślub Tichonowa z tłumaczem był wspaniały. Zaproszono na nią sławne osoby. Dziewczyna miała na sobie krótką sukienkę bez welonu.
Tamara Tichonowa i Nonna Mordyukowa
Pierwsza żona powiedziała, że życie z Tichonowem było bardzo nudne. Jednak Tamara Iwanowna mówi, że po prostu nie mogła zrozumieć jego subtelnej duszy. Powiedziała, że Wiaczesław od niej uciekł, nie pamiętał wszystkich 50 lat. Kiedy Nonna zmarła, Tichonow nie skomentował tego. Ich jedyna komunikacja miała miejsce przed śmiercią aktorki, kiedy zadzwoniła do niego i poprosiła o przebaczenie za wszystko.