Wróżki to piękne stworzenia z bajek. Są zarówno dobrzy, jak i źli. Jedno jest pewne – wróżki zawsze są niezwykle piękne. Koncepcja Disneya o wróżkach ze skrzydłami jest daleka od tradycyjnej koncepcji tego magicznego stworzenia.
Jak wyglądają wróżki?
Istnieje błędne przekonanie, że wróżki mogą być tylko niewielkiego wzrostu (do pół metra). W rzeczywistości wróżki mogą być tak wysokie jak człowiek, a nawet wyższe. W baśniach europejskich wróżki często zmieniają swój wzrost do woli. Jeśli jednak skupisz się na tradycyjnych domach z bajek, możemy stwierdzić, że najbardziej komfortowa wysokość dla tych stworzeń wynosi od pięćdziesięciu do osiemdziesięciu centymetrów.
Najczęściej skóra wróżek jest bardzo jasna, może być nawet niebieskawa. Wróżki są bardzo piękne, przynajmniej tam, gdzie mieszkają ludzie, którzy je widzą.
W legendach o królu Arturze wróżki nazywane są najpiękniejszymi czarodziejkami, w tym tymi, które wcale nie są miłe.
Wróżki z pewnością latają, ale robią to za pomocą magii, a nie skrzydeł. Skrzydła zostały po raz pierwszy dodane wróżkom dopiero w XIX wieku, aby podkreślić ich zdolność do latania. A nieco później moraliści zażądali, aby skrzydła ptaka (tj. Związane z aniołami) zostały zastąpione skrzydłami owadów. Tak powstał jeden z najbardziej sztampowych obrazków - urocze stworzenie ze skrzydłami ważki.
Jednocześnie męskie wróżki często wcale nie są piękne i nie są pełne wdzięku. Przypominają raczej stare gobliny – przysadziste, przysadziste o ciemnej skórze i koziej brodzie. Być może wynika to z tego, że wróżki potrafią zmieniać swój wygląd, co oznacza, że tak niepozorny wygląd może być owocem świadomych wysiłków w tej dziedzinie.
Tak czy inaczej, kobiece wróżki zwykle wchodzą w interakcję z ludźmi. Najwyraźniej dla nich atrakcyjny wygląd jest jeszcze bardziej naturalny, co oznacza, że łatwiej jest im pozyskać dla siebie łatwowierne istoty ludzkie.
Spotkanie z wróżką nie wróży dobrze
Jednak wielu naocznych świadków wielokrotnie powtarzało i pisało, że wróżki mogą wcale nie wyglądać jak ludzie. Niewyraźne rysy, zwierzęcy pysk, szara dziwna twarz – wszystko to rzekomo widzieli ludzie podczas spotkań z wróżkami.
Należy zauważyć, że prawie zawsze spotkanie z wróżkami nie kończy się dobrze dla osoby. Irlandczycy wierzą, że wróżki kradną ich dzieci do prokreacji, a następnie oczarowują je i zamieniają w wróżki, a żeby rodzice nie martwili się od razu, nie zaczynali awanturować się i szukać straty, wróżki zostawiają kogoś „swojego” w kołyska.
Przestraszeni ludzie unikali skupisk kwiatów, grzybów i innych roślin, które tworzą regularny krąg, wierzono, że wróżki często tańczą w takich kręgach w nocy.
Jednocześnie w wielu irlandzkich i szkockich opowieściach wróżki nie ograniczają się do porywania dzieci, często zabierają do siebie całkiem dorosłych ludzi. W takich przypadkach goście z bajki zwykle wracają do domu z Królestwa Czarodziejów po dziesięcioleciach lub stuleciach.