Nikołaj Tsiskaridze nigdy nie był żonaty i nie ma spadkobierców. Dziś nie ma żadnych informacji o jakimkolwiek poważnym romansie 45-letniego popularnego tancerza i nauczyciela.
Nikołaj Tsiskaridze przez lata swojej twórczej działalności nie podbił ani jednej kobiety. W całej Rosji wybitna brunetka ma setki tysięcy fanów, którzy są gotowi oddać wszystko za jeden uśmiech. Ale sam tancerz wciąż jest samotny. Nikołaj nigdy nie był żonaty i nic nie wiadomo o jego spadkobiercach.
Niekonwencjonalna miłość?
Dziś w Internecie prawie niemożliwe jest znalezienie zdjęć Tsiskaridze z kobietami. A jeszcze bardziej z młodymi damami, które całuje, przytula lub w jakiś sposób pokazuje swoją szczególną postawę. Nic nie wiadomo o powieściach gwiazdy. Nikołaj nigdy nie zawarł legalnego małżeństwa, nie ma dzieci. Lub po prostu nie mówi nic o takich faktach z życia osobistego. Sam Tsiskaridze wielokrotnie powtarzał, że jest po prostu bardzo skrytą osobą, ale taka wymówka przekonała niewiele osób.
Nic dziwnego, że wiele lat temu pojawiły się pierwsze plotki, jakoby baletnica była przedstawicielką mniejszości seksualnych. Sam Nikołaj wielokrotnie rozgrzewał je na różne sposoby. Podczas gdy pewne maniery i styl ubierania się można wytłumaczyć długimi latami spędzonymi na scenie baletowej, miłość artysty do wielkomiejskich klubów gejowskich zawsze pchała jego otoczenie do podobnych myśli. Tsiskaridze bardzo prosto wyjaśnił swoje wizyty w takich niestandardowych placówkach: „Tak, mam wielu przyjaciół i znajomych wśród gejów. Nie jestem homofobem, przyjaźnię się ze wszystkimi, komunikuję się ze wszystkimi. Nie widzę w tym nic złego. I radzę bardziej dbać o swoje życie osobiste, a nie kogoś innego”.
Podobnie artysta wyjaśnił swój wygląd na premierze filmu „Veselchak”. Jak wiecie, główne role na zdjęciu grali transwestyci. To właśnie na tej skandalicznej premierze Tsiskaridze spędził dużo czasu na odosobnionej rozmowie z Nikołajem Aleksiejewem. Ten ostatni jest szefem reprezentacji mniejszości seksualnych w stolicy. Takie śmiałe wybryki tancerza dały dziennikarzom, a także fanom jego twórczości powód do zwątpienia w tradycyjną orientację seksualną gwiazdy.
Ale sam Tsiskaridze zawsze był rozgniewany plotkami o jego miłości do mężczyzn. Reagował bardzo ostro na każdą taką informację i zawsze na nią odpowiadał. W każdym wywiadzie tancerz z przekonaniem stwierdzał, że wcale nie jest gejem, tylko osobą, która miała pecha w życiu osobistym. Nikołaj mówi tak do dziś. Nawet jeśli jest to tylko próba ukrycia prawdy, Tsiskaridze można zrozumieć. Artysta jest narodowości gruzińskiej i urodził się w tradycyjnej rodzinie, w której wychowywał się surowo.
Czy były jakieś powieści?
Tsiskaridze bardzo niechętnie odpowiada na pytania dziennikarzy dotyczące jego życia osobistego, małżeństwa i dzieci. Mężczyzna niedawno skończył 45 lat i zauważa, że wciąż jest czas, aby znaleźć kochankę i zbudować rodzinę. W międzyczasie główną miłością Nikołaja pozostaje jego dzieło. Tsiskaridze kocha scenę i jest gotowy na próby, taniec, naukę nowych ruchów przez cały dzień. Być może w takim harmonogramie artysta po prostu nie ma czasu na związek.
Jeśli chodzi o powieści z przeszłości, o żadnej z nich nie ma informacji. Tsiskaridze nigdy nie nawiązał związku ani z kolegami, ani z fanami, ani z innymi przedstawicielami płci pięknej. Kiedy przedstawiciele mediów proszą Nikołaja, aby opowiedział o swoich dawnych związkach, najczęściej po prostu ignoruje takie pytania lub śmieje się, nazywając swoją ukochaną z przeszłości i teraźniejszości pracą.
Kim jest towarzysz Tsiskaridze?
Jedno z najczęstszych pytań, jakie zadaje się tancerce: kim powinna być - jego ukochaną. Nikołaj zawsze odpowiada jednoznacznie, tłumacząc, że szuka kobiety skromnej, inteligentnej i na pozór atrakcyjnej. To właśnie te panie mają szczególną szansę na zdobycie jego serca. Najważniejsze dla artysty jest połączenie damy o wysokim poziomie inteligencji, bystrym umyśle, umiejętności mówienia pięknie i poprawnie oraz szczerości. Tsiskaridze zauważa, że dziś prawie niemożliwe jest znalezienie takiej dziewczyny. Według gwiazdy współczesne młode panie w ogóle nie myślą o swoim rozwoju intelektualnym, a jedynie dbają o swój wygląd. Ponadto Nikołaj boi się, gdy kobieta jest zbyt zaniepokojona sprawami materialnymi. Sam tancerz jest pewien, że właśnie z powodu wysokich wymagań nie znalazł jeszcze partnera życiowego.
Dziś Tsiskaridze nadal pasjonuje się swoją pracą. Nie tylko tańczy, ale jest także pedagogiem i rektorem renomowanej akademii baletowej. Ponadto artysta planuje w niedalekiej przyszłości wykształcenie prawnicze, aby umiejętnie bronić swoich praw i poprawnie reagować na zniesławienie. Najprawdopodobniej w ten sposób gwiazdor daje do zrozumienia, że jest bardzo zmęczony ciągłymi nieprzyjemnymi plotkami o sobie. Mężczyzna myśli o małżeństwie i dzieciach, ale nie uważa ich za główny cel i sens własnego życia.