Lyubov Grigorievna Polishchuk - Artysta Ludowy Federacji Rosyjskiej. Od zawsze kochała ją publiczność teatralna i filmowa, choć na ekranie często grała drugoplanowe role. Jednak jej bohaterki zawsze były jasne, niezapomniane, jak sama aktorka.
Lubow Poliszczuk urodził się w Omsku 21 maja 1949 r. Los dziewczyny był od razu jasny - zostanie artystką. Miała do tego wszelkie skłonności i pragnienie. Ale ciągle musiałam pokonywać wiele trudności na drodze do spełnienia swoich marzeń. Polishchuk uwielbiała tańczyć i chciała wstąpić do szkoły baletowej, ale nie została przyjęta, ponieważ była za wysoka. Następnie wybrała inny kierunek twórczy i dołączyła do chóru, w wyniku czego zaczęła grać solo.
Nie od razu dotarła do Moskwy. Spóźniona na egzaminy wstępne na uniwersytet teatralny skarżąca została zmuszona do powrotu ze stolicy do rodzinnego miasta. Początkowo pracowała w tamtejszym towarzystwie filharmonicznym, gdzie pokazała swoje wciąż amatorskie talenty aktorskie. Następnie wstąpiła do ogólnorosyjskiego warsztatu twórczego pop-artu. Warsztat działał z Rosconcertu i tak się złożyło, że w 1971 r. jego dyrektorem został były szef Filharmonii Omskiej Jurij Jurowski. Ten zbieg okoliczności dał Polczukowi bilet do życia. Jurowski zaprosił ją do występu w Moskiewskiej Sali Muzycznej.
Drugie role
W Moskwie Poliszczuk najpierw musiał zmierzyć się z codziennymi problemami. Rozwiodła się już z mężem, który dużo pił i została z małym synkiem na rękach, z którym zamieszkała w wynajętym mieszkaniu. Dosłownie musiałam przeżyć, więc przez jakiś czas matka musiała posłać dziecko do sierocińca. Ale nawet po trafieniu na duży ekran Ljubow Grigoriewna nie pożegnał się z problemami na zawsze. Jej pierwsza rola była w filmie „Starling and Lyra”. Rola jest epizodyczna, po czym aspirująca aktorka filmowa została zaproszona do kręcenia innych filmów. Poliszczuk stał się naprawdę sławny, grając Madame Gritsatsueva w filmie Marka Zacharowa „Dwanaście krzeseł”. Najbardziej pamiętnym momentem było tango w wykonaniu Ljubowa Poliszczuka z ulubieńcem ludu Andriejem Mironowem.
Ale poznawszy smak sławy, artysta pozostał na uboczu w cieniu celebrytów. Według plotek, nie powierzenie jej roli głównych bohaterów było rozkazem z góry, urzędnicy uważali, że twarz aktorki jest „niesowiecka”.
Następnie Lyubov Grigorievna ukończył GITIS, grał w różnych teatrach w Moskwie. Ale mimo tajnego bojkotu podbiła publiczność i ekrany kin. Nie była jeszcze pierwszą skrzypaczką w filmowej orkiestrze, ale wizerunki jej bohaterek rozbłysły światłem prawdziwych gwiazd. Taka jest na przykład rola w filmie „Mój marynarz”. Miłośnicy kina pamiętają przede wszystkim prostytutkę Zinę w "Intergirl". Film miał premierę w 1989 roku, a pięć lat później Ljubow Polszczuk otrzymał tytuł Artysty Ludowego Federacji Rosyjskiej.
Przez ból
Przez te wszystkie lata, aż do jej śmierci, Ljubow Grigorievna grał zarówno w kinie, jak i na scenie teatralnej. To prawda, że od 2000 roku była zmuszona nosić kombinezon ortopedyczny. Powodem był wypadek, w który wpadła aktorka. Wielokrotnie przechodziła leczenie wypadających krążków międzykręgowych, ale lekarze nie potrafili całkowicie rozwiązać problemu. W 2005 roku u Polszczuka zdiagnozowano onkologię.
Usunięto jej część kręgosłupa. Ale choroba się pogarszała. Mimo to Poliszczuk nadal działał. Jej ostatnią rolą była mama niani Vicky w serialu My Fair Nanny.
Aktorka nadal wykonywała swoją pracę w stu procentach, chociaż robiła to z powodu silnego bólu. Była już w szpitalu, ale nie mogła się powstrzymać i poprosiła o zwolnienie na ostatni dzień zdjęć. To było w marcu 2006 roku. 25 listopada Ljubow Grigoriewna zapadł w śpiączkę. Trzy dni później już jej nie było, nigdy nie odzyskała przytomności. Przyczyną śmierci aktorki był kryzys nadciśnieniowy. Lubow Poliszczuk został pochowany na cmentarzu Troekurovsky w Moskwie. Na jej grobie zainstalowano kryształowe popiersie.