Jak Wygląda Montreux Jazz Festival?

Jak Wygląda Montreux Jazz Festival?
Jak Wygląda Montreux Jazz Festival?

Wideo: Jak Wygląda Montreux Jazz Festival?

Wideo: Jak Wygląda Montreux Jazz Festival?
Wideo: Son Lux ⁠— "Easy" with Woodkid (Live at Montreux Jazz Festival 2016) 2024, Listopad
Anonim

Od prawie pół wieku miłośnicy jazzu, soulu, rock and rolla zjeżdżają do malowniczego miasteczka Montreux nad brzegiem Jeziora Genewskiego w Szwajcarii. To tutaj odbywa się słynny festiwal muzyczny.

Jak wygląda Montreux Jazz Festival?
Jak wygląda Montreux Jazz Festival?

Muzycy i słuchacze są mile widziani w Montreux co roku na początku lipca. Mimo deklarowanej orientacji jazzowej, granice stylistyczne festiwalu są niezwykle zatarte. Występowały tu takie ikony rocka jak Bob Dylan, BB King, David Bowie, Led Zeppelin, Frank Zappa. I oczywiście mistrzowie jazzu, którzy wciąż pozostają idolami: Miles Davis, Dizzy Gillespie, Ray Charles, Oscar Peterson i wielu innych. Uważa się, że piosenka Deep Purlpe „Smoke On The Water” została zainspirowana wydarzeniem na festiwalu w Montreux. Potem scena rozbłysła i dym rozprzestrzenił się na tafli Jeziora Genewskiego.

Na festiwal przyjeżdża dwieście tysięcy osób. Wydarzenie obejmuje całe miasto. Kilka scen działa jednocześnie. Po jeziorze pływają „statki jazzowe” z muzykami na pokładzie. Dźwięki jazzu można usłyszeć również w specjalnych pociągach. Na festiwalu swoją kreatywność prezentują nie tylko uznani muzycy, ale także początkujący. Goście festiwalu mogą brać udział w różnych konkursach, mistrzowskich kursach tańca, bibliotekach gier, które w tym czasie licznie odbywają się w Montreux.

Sporo stron działa za darmo, dla każdego. Bilety na główne koncerty trafiają do szczęśliwych. Główna akcja rozgrywa się w dużych salach: Miles Davis Hall i Stravinsky Hall, nazwanych imionami wielkich muzyków. Chętni na koncert galowy będą musieli zapłacić od trzech tysięcy rubli rosyjskich.

Jeśli jednak chciałbyś coś kupić podczas festiwalu, poproś o wymianę pieniędzy. Nie, nie w euro czy dolarach: trzeba będzie zapłacić… jazzem. Tak nazywa się „waluta”, która krąży na festiwalu. Ten żart wymyślił założyciel tego wielkiego muzycznego wydarzenia, Claude Nobs.

Zalecana: