Ascletarion to starożytny rzymski astrolog-predyktor, który żył w drugiej połowie I wieku. rzeczownik mi. Zyskał światową sławę dzięki trafności swoich przewidywań. Dokładnie przewidział, jak umrze cesarz Rzymu Domicjan i wiedział, że on sam wkrótce będzie nieuniknioną śmiercią.
Do tej pory do tego predyktora sprowadzono bardzo niewiele informacji. Nie wiadomo dokładnie, kiedy i gdzie się urodził. Nazwa Ascletarion ma pochodzenie egipskie. Być może należał do grona egipskich astrologów, które były wówczas niezwykle popularne w Rzymie. Dzieła tego wielkiego proroka nie dotarły do naszych czasów, ale wielu astrologów i wróżbitów, którzy żyli później, odnosiło się do nich w różnych czasach.
W 96 roku cesarz rzymski Domicjan dowiaduje się, że Ascletarion przepowiada jego nieuchronną śmierć. Sam Domicjan uprawiał astrologię, jednak potraktował to proroctwo niezwykle poważnie i nakazał aresztowanie proroka.
Starożytny historyk Swetoniusz napisał, jak doniesiono o Askletarionie. Powiedzieli, że był w stanie bardzo dokładnie przewidzieć przyszłość. Wróżbita mówił o sobie, że wiedział na pewno, jaką śmierć miałby sam. Powiedział, że zostanie rozerwany przez sforę psów. Dla Domicjana wyrocznia przepowiedziała również śmierć nie do pozazdroszczenia. Twierdził, że cesarz umrze w wyniku spisku i zostanie skazany na przekleństwo pamięci.
W Rzymie klątwę pamięci rzucono na przestępców państwowych i uzurpatorów władzy. Po śmierci zniszczeniu uległy wszelkie materialne dowody istnienia przestępcy: posągi, freski ścienne, wszelkie inskrypcje i wzmianki w annałach.
Gdy wróżbitę zabrano do pałacu Domicjana, cesarz nakazał natychmiastowe zabicie Ascletariona, ale ceremonia pogrzebowa została przeprowadzona bardzo ostrożnie, aby rozwiać jego proroctwa. Jednak w czasie egzekucji miały miejsce po prostu niesamowite wydarzenia: nagle nadleciała potężna burza, która rozrzuciła stos pogrzebowy. Zwęglone ciało proroka zostało rozerwane przez stado psów, które pojawiły się znikąd.
Wydarzenia te wywarły silne wrażenie na Domicjanie, który zginął niecały miesiąc później. Ascletarion był w stanie dokładnie opisać śmierć cesarza. Wszystko potoczyło się dokładnie tak, jak przewidywano.