Amnesia: The Dark Descent to survival horror stworzony przez studio Frictional Games. Nazwa tłumaczy się jako „Amnesia: Dark Descent”, ale lokalizatorzy postanowili nazwać ją „Amnesia: Ghost of the Past”, jak zwykle zniekształcając wszystko w imię wątpliwej urody. Po zagraniu w Amnesia ludzie często zastanawiają się, czy istnieje coś podobnego, gry w tym samym stylu.
Monstrum
Mounstrum to nowa gra stworzona przez szkockie studio Junkfish. Premiera zaplanowana jest na 2014 rok, miesiąc nie został jeszcze określony. Wizualnie gra bardzo przypomina Amnesia, także horror i survival. Pierwsza przerażająca przyczepa jest już w sieci.
Istota gry jest następująca. Główny bohater obudził się na jakimś ogromnym statku. Wszystko wokół wygląda na opuszczone, opuszczone. W pobliżu nie ma załogi ani pasażerów. Twórcy starali się stworzyć atmosferę opresyjności, jakby gdzieś w pobliżu znajdowały się niewidzialne siły zła. W zwiastunie za gracza goni potwór z przerażającym rykiem, ale nie pozwolono nam go jeszcze zobaczyć – intryga.
Podobnie jak Amnesia, nie ma sposobu na walkę ani stawianie oporu. Możesz się tylko schować i uciec. Twórcy podpowiadają, że stwór można jakoś na chwilę oszukać i jest to coś zupełnie nowego.
Jest też informacja, że po ponownym uruchomieniu gry niektóre pomieszczenia statku zmienią swoje położenie. Nieuważny gracz może wpaść w natychmiastową i śmiertelną pułapkę. Jednym słowem czeka na Ciebie ciekawa i ekscytująca historia, wysokiej jakości grafika i żywe emocje.
Przetrwać
Bohaterem tej gry jest dziennikarz, który postanowił zbadać straszne wydarzenia w szpitalu psychiatrycznym Mount Massive. Do Twojej dyspozycji jest kamera wideo. Możesz go użyć do oświetlania szczególnie ciemnych obszarów dla siebie i to wszystko. Podobnie jak w Amnesia, tutaj nie możesz nikogo zabić, po prostu uciekaj i ukrywaj się. Wszystkie działania gry będą toczyć się na terenie szpitala psychiatrycznego i być może w jego bezpośrednim sąsiedztwie.
Na własne ryzyko i ryzyko facet wszedł do środka i nie ma już odwrotu. Tylko naprzód, jak mówią. Outlast jest uznawany przez niektóre grupy ludzi za jedną z najstraszniejszych gier w historii gatunku. Przyzwoita grafika, świetna rozgrywka. Lepiej nie grać zbyt długo w nocy, bez dobrego oświetlenia. Nawiasem mówiąc, niedawno wydano dodatek do tej gry. Kontynuacja fabuły, znacznie zwiększająca liczbę godzin gry.
Seria półcienia
Frictional Games stworzyło nie tylko Amnesia, ale bardzo podobną serię gier o nazwie Penumbra. To gra młodsza, ale nie mniej elegancka, mroczna, klimatyczna. Masz propozycję rozwiązania zagadki, która rozciąga się na trzy części. Delikatne szelesty, ciemność, odgłosy kropel i szepty działają na nerwy.
Historia zaczyna się po prostu. Bohater otrzymuje list od dawno zaginionego ojca, zaczyna rozwiązywać łańcuch dowodowy, który prowadzi go na zaśnieżoną Grenlandię. Wynająwszy łódź rybacką, zacumował samotnie do brzegu, wpadł w burzę śnieżną, utknął tam wśród śniegu.
Nieco później, w rozpaczy, zaczął wędrować wśród nieprzeniknionej zamieci, natknął się na jakiś dziwny właz. Tu zaczynają się wszystkie wydarzenia, w tym dziwnym, zniszczonym bunkrze. Emocji dodaje fakt, że wyjście z powodu zbutwiałej konstrukcji nie powiodło się - wystarczy iść do przodu, nie ma odwrotu.
Amnezja: Maszyna dla świń
Nie można nie wspomnieć o najbardziej oczekiwanym horrorze 2013 roku. Ta gra to coś nowego, choć nosi tę samą nazwę, tutaj porozmawiamy o przygodach przedsiębiorcy Oswalda. Rodzaj mieszanki horroru, steampunku, horroru i wielu innych ciekawych rzeczy. Główny bohater długo chorował i podczas majaczenia zobaczył jakąś dziwną maszynę, która w przyszłości okaże się prawdziwa. Przez chwilę będzie ci się wydawać, że wszystkie wydarzenia to paranoidalne szaleństwo. Sama historia zacieśni, zaintryguje i nie odpuści do samego końca.
Wśród snu
Możesz bawić się z najzwyklejszym małym dzieckiem w wieku dwóch lat. Twórcy starali się poprawnie przekazać wszystkie jego uczucia i wrażenia: najbardziej znane rzeczy wydają się jakoś ogromne. Nie będziesz musiał od razu zanurzać się w horror i horror, na początku twoja mama przez chwilę się tobą zaopiekuje, pobawisz się nowym prezentem - pluszowym misiem i całym tym jazzem. Jest też pewne zanurzenie w realizmie, na przykład dziecko nie może odróżnić napisów, więc zamiast nich widzisz zawijasy.
W nocy świat się zmienia, mama gdzieś znika i trzeba podążać tajemniczymi tropami. Nagle dom zmienia się z przyjaznego i znajomego w złowieszczy, pełen niepokoju, niebezpieczny. Głównym celem gry jest przejście przez bardzo przerażający i niesamowity dom, który nagle urósł do niespotykanych rozmiarów. Oczywiście dwuletnia postać nie może oprzeć się nocnym potworom, więc nie zaszkodzi być bardziej ostrożnym.
Na szczególną pochwałę zasługuje praca z dźwiękiem. Dźwięk tutaj dopełnia atmosferę, znajome odgłosy syczącego telewizora, kapiącej wody, skrzypienia drzwi i szumu wiatru za oknem mieszają się z okropnymi westchnieniami, grzmotami, dzwonkami itp.
Wniosek
Oprócz tych gier istnieją starsze, na przykład Nosferatu: The Wrath of Malachi. Jest już mniej podobny do tych wymienionych powyżej, ale są podobieństwa. Jeśli nie wstydzisz się trochę przestarzałej grafiki, ale chcesz być nasycony doskonałą rozgrywką i poczuć niesamowity horror, wypróbuj ją. Godna uwagi jest gra Deadlight, całkiem nowa, ale już chwalona przez wszystkich. Dla miłośników czegoś zupełnie niezwykłego: wypróbuj grę Slender: The Eight Pages.