Znana na całym świecie japońska firma KONAMI, zajmująca się wydawaniem gier na konsole i komputery PC, zaprezentowała graczom swój kolejny produkt - symulator piłki nożnej PES 17. Wszystkich fanów tej gry niepokoi pytanie - które kluby piłkarskie otrzymały licencję w nowe wydanie słynnego symulatora.
Najpierw zastanówmy się, co daje oficjalna licencja klubów na symulator PES. Drużyny zawierające umowę z firmą dają możliwość wykorzystania w grze swojego logo, stadionu, składu i oryginalnej nazwy. W tym sensie PES jest tradycyjnie gorszy od FIFA, ale to nie powstrzymuje fanów japońskiej wersji gry w bitwach na symulatorze piłki nożnej od KONAMI.
Wersja 2017 zawiera znaczące zmiany w stosunku do poprzednich wydań gry. Nie wiadomo na pewno, w jakim kierunku się potoczyły, ponieważ wiele klubów w PES 17 straciło licencje, a ich miejsce zajęło kilka innych znanych drużyn.
Zacznijmy od najbogatszej ligi piłkarskiej. Angielska Premier League tradycyjnie nie była w pełni licencjonowana w PES. Jeśli w wersji 16 gracze mogli zobaczyć tylko Manchester United, to w obecnej wersji Czerwone Diabły straciły licencję. Jednak londyński Arsenal i słynny Liverpool są licencjonowane z Anglii w PES 17. Jednocześnie składy pozostałych drużyn odpowiadają rzeczywistości (nie ma oryginalnych strojów, nazw i stadionów).
W PES 17 fanów hiszpańskiej premiery czeka rozczarowanie. W tym roku tylko Barcelona, która jest oficjalnym partnerem gry, oraz Atletico Madryt, otrzymały licencję z Hiszpanii. Obecność w grze oryginalnego katalońskiego stadionu Camp Nou raczej nie przesłoni rozczarowania brakiem Realu Madryt na liście licencjonowanych klubów. „Galacticos” w PES 17 nazywa się MD White. W tym samym czasie składy otrzymały licencję.
Lepiej sytuacja wygląda z mistrzostwami Francji, a także z mistrzostwami Holandii. Te ligi są w pełni licencjonowane.
Włoska Serie A radzi sobie nieco gorzej niż wspomniani reprezentanci Francji i Holandii. Gracze nie zobaczą oficjalnej nazwy ligi, ale prawie wszystkie drużyny są licencjonowane, z wyjątkiem Sasuollo i, co jest bardzo rozczarowujące, mistrza ostatnich lat, Juventusu. Bianconeri podpisali kontrakt z FIFA, więc w PES 17 Juve można grać pod fikcyjnym nazwiskiem i w fikcyjnej formie, aczkolwiek w oryginalnym składzie.
W mistrzostwach Portugalii Porto straciło licencję, pozostawiając tylko dwa kluby - odwiecznych rywali o tytuł mistrza Sportingu i Benfikę.
Przejdźmy teraz do Niemiec. W PES 17 nie ma mistrzostw ligi Bundesse jako takich. Kolejnym rozczarowaniem jest brak Bayernu Monachium na liście licencjonowanych drużyn. Licencje posiadały jednak trzy inne kluby - Borussia Dortmund, Gilsenkirchen Schalke 04 i Liverkusen Bayer.
Teraz zwróćmy uwagę na inne europejskie kluby licencjonowane w PES 17. Niestety jest ich niewiele. Są to belgijska Brugge, Kijów i Zagrzeb Dynamo, rodzima stolica CSKA, szwajcarska Bazylea i turecki Besiktasz.
Dzięki licencjom zespołów z Ameryki Południowej sprawy mają się znacznie lepiej. Przynajmniej mistrzostwa Brazylii i Argentyny są w pełni licencjonowane.
Pocieszeniem dla fanów serii PES są prawa japońskiej firmy do europejskiego konkursu. Tak więc w kolejnej odsłonie symulatora ponownie będzie można walczyć w meczach Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej UEFA.