„Jasni ludzie” – tak często mówią o tych, którzy urodzili się w Ałtaju i są oddani tej niesamowitej krainie. Zdecydowanie mówi się o Wasiliju Vyalkovie - koneserze i kolekcjonerze folkloru, wirtuozowskim akordeonie, autorze i wykonawcy piosenek, Honorowym Artystze Republiki Ałtaju.
Artysta z ludu, znany nie tylko w Ałtaju, ale także daleko poza jego granicami, Wasilij Michajłowicz Wialkow nie stał się ponad dziesięć lat temu. Życie 44-letniego energicznego i pełnego sił „człowieka-źródła” przerwała tragedia – katastrofa helikoptera w górach Ałtaju. Ale jego życzenie „Bądź miły!” gromadzi wszystkich, dla których ważne jest „Wieczory spotkania przyjaciół Wasilija Wialkowa” we wsi Turoczak: „I śpiewać - jak żyć i żyć - jak śpiewać”.
Dusza krainy Turoczaków
W dużej rodzinie Vyalkov, która w czasach sowieckich mieszkała w okręgu Turoczackim Górno-Ałtajskiego Okręgu Autonomicznego, chłopiec Wasilij był najmłodszy. Nawet jego siostra bliźniaczka Olga, która urodziła się 1 października 1964 roku, kilka minut wcześniej niż jej brat, była od niego jeszcze starsza. Nikt nie pamięta, kiedy po raz pierwszy podniósł akordeon. Ale zaraz po ukończeniu studiów facet zaczął kierować klubem wiejskim Talon. W 1982 roku przyszedł czas na pobór w szeregi Sił Zbrojnych ZSRR. Służba w wojsku to dwa lata udziału w działaniach wojennych na terenie Republiki Afganistanu. Wśród insygniów i nagród na piersi dowódcy oddziału samochodowego, sierżanta Vyalkova, znajduje się medal „Od wdzięcznego narodu afgańskiego”.
Po demobilizacji Wasilij pracował w artelu poszukiwaczy, pracował jako kierowca w szkole jazdy. Ale jego dusza śpiewała, ręce wyciągał do akordeonu iw 1986 roku wyjechał na studia do republikańskiej szkoły muzycznej. Wasilij wraca z Barnaułu do swoich rodzinnych miejsc z dźwięczną, piękną żoną. Dziewczyna szła studiować w Gnesince, kiedy przed wyjazdem, na peronie, złożyła jej ofertę dusza towarzystwa, „Afgańczyk” i najlepszy akordeonista. Zapominając o wszystkim, Marina zamiast Moskwy idzie z nim. Lokalna kawiarnia, w której młodzi ludzie grali wesele w 1987 roku, z czasem wyremontowali i nazwali „Kolyada”. Tu gościnni gospodarze Turoczackiego Ośrodka Kultury Ludowej przyjmują licznych gości festiwali folklorystycznych.
A Wiałkow był także inicjatorem budowy Centrum Kultury Rosyjskiej w jego wiosce. Zbudowali go sami, razem z dziećmi i ludźmi o podobnych poglądach. Nie można było w pełni zrealizować tego, co zaplanował Wasilij. Ale dziś historyczno-kulturalne centrum Turoczak jest nazywane przez amatorów i konserwatorów tradycji folklorystycznych Vyalkovsky.
Unia ludzi o podobnych poglądach
Wiele z tego, z czego mieszkańcy zaplecza Ałtaju są dziś dumni, pojawiło się na tej ziemi, ponieważ Wasilij i Marina Vyalkovs stworzyli nie tylko silną rodzinę, ale także silny związek twórczy.
Trudne dla wszystkich w naszym kraju lata 90. dla małżonków kojarzyły się przede wszystkim z narodzinami dwóch córek: Darii (1989) i Aleny (1993). W 1995 roku urodził się Daniel. Dzięki wysiłkom rodziców chłopaki dorastali bezpiecznie, a także stali się muzykalni. A wraz z nimi twórczy pomysł Vyalkovów - zespołu folklorystycznego Yarmanka - stawał się coraz silniejszy. Nabożnie wierząc, że wszyscy chłopcy i dziewczęta Turoczaków są utalentowani i nie czyniąc między nimi rozróżnienia, Wasilij i Marina otwierają studio dziecięce Yarmanochka.
W 1997 roku Vyalkov ukończył z wyróżnieniem studia w Państwowym Instytucie Sztuki i Kultury Ałtaju (oddział w Omsku). Marina otrzymuje również dyplom w specjalności „nauczyciel, szef kolektywu teatralnego”. Rozpoczyna się nowy etap w twórczej biografii małżonków. Dzięki ich żmudnej pracy i odwołaniu się do historycznego i kulturowego pochodzenia Słowian powstało święto etniczne „Noc Kupały”. Odbywa się corocznie we wsi Turoczak iz czasem uzyskał status międzyregionalny. Wasilij Michajłowicz został autorem pomysłu i jednym z organizatorów festiwalu Ałtaj Źródła, który wraz z El Oyyn jest wydarzeniem na skalę ogólnopolską.
Mężczyzna ‒ piosenka
Najsłynniejsze piosenki w wykonaniu Wasilija Wialkowa: „Łódź”, „Nie dla mnie”, „W polu z czarnym krukiem”, „Berry”, „Varenka”, „Woźnica Kolyvansky”, „Vanyusha”, „Kursk”, „Samotna gałąź bzu”. Ale zarówno autorski, jak i ludowy repertuar muzyka nie uformował się od razu.
Jeszcze jako uczniowie szkoły muzycznej (klasa nauczyciela OA Abramowa), Wasilij i Marina rozpoczęli działalność koncertową w ramach zespołu folklorystycznego Pesnohorki. Kiedy „pisklęta Abramowa” wyleciały z gniazda i wkroczyły na ścieżkę niezależnego rozwoju zawodowego, skierowały swoje wysiłki na znalezienie piosenek nie tylko dla siebie, ale także dla członków swojego zespołu. Młodzi utalentowani muzycy pragnęli ożywić rosyjską kulturę ludową we wszystkich jej przejawach - w pieśniach, tańcu, stroju narodowym, zwyczajach i tradycjach. Uczestnicy „Yarmanki” jeździli na folklorystyczne wyprawy po Ałtaju, nagrywali dawne pieśni i obrzędy. Wiele z tego, w przetwarzaniu i aranżacjach Vyalkova, weszło do repertuaru zespołu, którym kierował Wasilij Michajłowicz od momentu jego powstania. Marina Wiktorowna, będąca dyrektorem artystycznym kolektywu, kierowała nim po śmierci męża w 2009 roku.
Zespół, który w pierwszym roku swojego istnienia otrzymał od Wydziału Kultury RA tytuł kolektywu narodowego, koncertuje bardzo dużo. Geografia koncertów rozciąga się od odległych wiosek Ałtaju po Himalaje. Skala występów - od pieśni przy ognisku po koncerty w Wielkim Pałacu Kremlowskim. Festiwale folklorystyczne, wyjazdy do Yelets i Izvara, odczyty Szukszyna w Srostkach, koncerty w Nowosybirsku i Petersburgu, międzynarodowa konferencja „Rok Gór” w Niemczech i „Dni Roericha” w Indiach. Utalentowani muzycy ze wsi Turoczak wzięli udział w nagraniu filmu fabularnego „Kostroma”, który w 2001 roku zdobył pierwszą nagrodę na festiwalu w Buriacji. Kreatywny bagaż artystów Yarmanki to ponad 500 utworów. Wszystko to są kroki w kierunku celowego zachowania i rozwoju zwyczajów i tradycji ludowych, obrzędów i lokalnego folkloru.
Wasilij Michajłowicz i Ermak Timofiejewicz
Dla folklorystów Turoczaka i grupy folklorystycznej Yarmanka pod przewodnictwem Wasilija Wialkowa rok 2004 był rokiem znaczącym. Wkład Vyalkova w rozwój i zachowanie dziedzictwa kulturowego w jego ojczyźnie został uhonorowany przyznaniem mu honorowego tytułu „Zasłużonego Artysty Republiki Ałtaju”. Yarmanka wydała dwie płyty - Russian Songs from Altai i Yarilo.
Wcześniejsze nagrania studyjne powstały we współpracy z grupą Seventh Model w 2001 roku. Płyta zatytułowana „Not for Me” zawiera piosenkę „Vanyusha”, która znalazła się w pierwszej dwudziestce w finałowej selekcji konkursu Eurowizja-2002.
Współpraca z muzykami omskimi rozpoczęła się z Wialkowem podczas studiów w Instytucie Kultury. W 2007 roku pojawiła się kolejna wspólna praca - album „Ermak”. Nie tylko pieśni kojarzą się z imieniem wodza kozackiego i zdobywcy Syberii. Wasilij Michajłowicz miał zagrać swoją rolę w operze Ermak Timofiejewicz, napisanej przez przyjaciela rodziny, kompozytora Władimira Worożkę.
Akordeon brzmi nad ziemią Ałtaju, głos Wasilija Wialkowa łamie serce i duszę: „Wiosna po mnie nie przyjdzie …” … a Yermak to imię jego wnuka, syna najstarszej córki Darii i jej mąż Timofey.
Prawdopodobnie właśnie to miał na myśli fotograf Barnauł A. Volobuev, gdy nazwał swoją serię dzieł sztuki „Krąg życia w Ałtaju”.