Valdis Pelsh jest popularnym radzieckim i rosyjskim aktorem teatralnym i filmowym, muzykiem, producentem, prezenterem telewizyjnym i reżyserem. Znany jest również jako jeden z organizatorów grupy muzycznej „Wypadek”. Oczywiście fani są zainteresowani tym, ile i jak zarabia ich idol, aby zorientować się, na jakim poziomie jest jego życie.
Pochodzący z Rygi i pochodzący ze zwykłej rodziny, urodził się 5 czerwca 1967 roku. Valdis Pelsh stał się szczególnie żywy w „dziwnych latach dziewięćdziesiątych”, kiedy program telewizyjny z jego udziałem „Zgadnij melodię” był jak promień światła przez chmury na tle licznych projektów, w których próbowały się przedostać przeciętne osobowości pole twórcze. Pomimo tego, że artysta ten nie jest nosicielem subkultury młodzieżowej, wielu przedstawicieli starszego i średniego pokolenia zna go i pamięta wystarczająco dobrze. Dlatego ich zainteresowanie wypłacalnością tego utalentowanego Łotysza można uznać za uzasadnione już teraz.
Pieniądze i kreatywność
Valdis Pelsh dziś można nazwać prawdziwym weteranem Channel One. Tutaj, w ostatnim sezonie, zainicjował wydanie patriotycznego projektu dokumentalnego o sowieckich bohaterach-pilotach pod tytułem „Ludzie, którzy okręcili Ziemię”. Wielu zainteresowanych dostrzegło w tej dobrej inicjatywie artysty jego zaangażowanie w ogólny nurt narodowych patriotycznych nastrojów.
Sam prezenter telewizyjny wyjaśnia to nowe doświadczenie w zupełnie innych kategoriach. Uważa, że niepodważalne fakty historyczne stoją poza polityką i ideologią. Rzeczywiście, transpolarne loty lotnicze w 1937 roku są porównywalne z pierwszym lotem załogowym w kosmos w 1961 roku. Valdis jest zdziwiony, że cały świat wie o wyczynie Jurija Gagarina, podczas gdy bohaterska działalność lotników pogrążyła się w niepamięć.
Jeśli przeprowadzisz masową ankietę wśród ludności, to oprócz Chkalova niewiele osób może dziś wymienić inne nazwiska. W związku z tym bardzo odpowiednie są słowa generała M. Gromowa, który w liście do A. Yumasheva z 1967 r. Gratuluje mu 30. rocznicy wielkich osiągnięć i mówi: „Ale nie ma o nas ani słowa w naciśnij … . Ale potomkowie tych bohaterów mogą naprawić rażącą niesprawiedliwość historyczną. A do tego wystarczy o nich pamiętać.
Ciekawostką jest na przykład reakcja amerykańskich obserwatorów na legendarny lot Czkalowa. Zaraz po wylądowaniu poprosili pilota, aby pokazał im, jaki silnik jest zainstalowany w samolocie. A kiedy zobaczyli rosyjski silnik (nie amerykański, niemiecki czy francuski!), byli szczerze zaskoczeni tą okolicznością. I takie rzeczy niewątpliwie sławią naszą Ojczyznę.
Jednak w historii podróży lotniczych w 1937 roku głównymi zwycięzcami żywiołów nie były osiągnięcia techniczne naszego kraju, ale ludzki heroizm i chęć uwielbienia swojej ojczyzny. Realizacja projektu wymagała dwóch lat zbierania funduszy, prac archiwalnych na dużą skalę i czasochłonnego procesu filmowania. Tym samym aspekt patriotyczny i korzyści ekonomiczne schodzą na dalszy plan, jeśli chodzi o biznes, który jest po prostu lubiany ze względu na swoją wartość historyczną.
Pokorne życie osoby twórczej
Według Valdisa współczesna telewizja określa dziś gatunek dokumentalny jako biednych krewnych. Dlatego zwolennicy historycznej dokładności wcale nie są biznesmenami, ale właśnie fanami ich biznesu. Finansowania zawsze brakuje, dlatego we wszystkim musisz minimalizować koszty, w tym wynagrodzenia uczestników projektu. Ten projekt Pelsh generalnie działał bez wynagrodzenia pieniężnego, ponieważ cały budżet został przeznaczony na pozyskanie kronik archiwalnych i ich kolorystykę.
Valdis zauważył, że wybrał nowy kierunek w swojej działalności nie dla wzbogacenia się, ale wyłącznie po to, by w nim objąć wiodące role w kraju. To nazwisko w dziennikarstwie dokumentalnym jest dla niego priorytetem, a przyzwoita pensja Channel One pozwala mu utrzymać się na powierzchni, bo Valdis Pelsh jest od wielu lat etatowym pracownikiem tej komercyjnej organizacji.
Pytany o akcenty twórcze (filmy dokumentalne czy programy rozrywkowe) prezenter telewizyjny z przekonaniem odpowiada, że będzie dążył do osiągnięcia sukcesu w obu obszarach działalności. Podzielił się nawet z prasą swoimi pomysłami na 5 kolejnych filmów dokumentalnych. Ponadto zauważył, że jego niskie obciążenie pracą na Channel One w jego zwykłej roli jako wiodącego gatunku rozrywki pozwala mu w pełni zrealizować się w nowym przedsięwzięciu.
A jaki jest wynik końcowy?
Pomimo wielkiego nazwiska Valdisa Pelsha w naszym kraju jako artysty, co pozwala mu być uważanym za jednego z czołowych specjalistów w gatunku rozrywki, sam artysta jest gotowy do dalszego rozwoju. Wiadomo, że zaproszenie na firmową galę tego artysty szacuje się średnio na 250 000 rubli.
Teraz niewiele osób pamięta, że karierę zawodową prezentera telewizyjnego poprzedziła twórczość muzyczna w ramach grupy rockowej „Wypadek”, w której Valdis Pelsh występował z Aleksiejem Kortnevem. Ale nawet te zarobki trudno nazwać poważnymi. To nie przypadek, że te karty z życia wybitnego Łotysza są dziś mało znane.
Okazuje się więc, że mit o wysokiej rentowności projektów Valdisa Pelsha nie jest dziś niczym poparty. Ta utalentowana i energiczna osoba nadal aktywnie się rozwija. Co więcej, czyni to nie ze względów ekonomicznych, ale wyłącznie na zasadzie dobrowolności. Wcześniej w odniesieniu do takich osób używano wyrażenia „z miłości do sztuki”.