Do Czego Był W Porównaniu Stalin W Reklamie Społecznej?

Do Czego Był W Porównaniu Stalin W Reklamie Społecznej?
Do Czego Był W Porównaniu Stalin W Reklamie Społecznej?

Wideo: Do Czego Był W Porównaniu Stalin W Reklamie Społecznej?

Wideo: Do Czego Był W Porównaniu Stalin W Reklamie Społecznej?
Wideo: Dlaczego nie śmiejemy się ze Stalina? 2024, Może
Anonim

Wizerunek I. V. Stalina stał się ostatnio przedmiotem reklamy społecznej różnych projektów internetowych. Autorem serii plakatów była rosyjska organizacja publiczna ofiar nielegalnych represji politycznych. Celem akcji jest opowiedzenie młodemu pokoleniu Rosjan o represjach stalinowskich.

Do czego był w porównaniu Stalin w reklamie społecznej?
Do czego był w porównaniu Stalin w reklamie społecznej?

Napisy na plakatach porównują Stalina ze znanymi na całym świecie wyszukiwarkami, sieciami społecznościowymi i firmami IT. Tak więc na jednym z plakatów poświęconych sieci społecznościowej Facebook podpis brzmi: „Stalin – jest jak Facebook, wezwany do dzielenia się informacjami”. Inny donosi, że Stalin, podobnie jak VKontakte, schwytał miliony. Po trzecie, Stalin jako Twitter był krótki. Ponadto Iosif Vissarionovich był porównywany do YouTube – umożliwiał przesyłanie i wysyłanie, z Yandexem – wysyłał zapytania wyszukiwania, z Apple – kosztował dużo, z Foursquare – pokazał, gdzie jest czyje miejsce. Ponadto plakaty zawierają objaśniające napisy w formie odniesienia historycznego. Reklama na Facebooku „Stalin wzywał do dzielenia się informacjami” mówi, że w latach 1937-38 whistleblowing był szeroko rozpowszechniony. Uznano za dobrą formę napisania donosu do NKWD na sąsiada, szefa, znajomego lub kolegi.

Do projektu dołączył magazyn Bolszoj Gorod, portal internetowy Snob i kanał telewizyjny Dożd. Portal Snob zamieścił artykuł o historii powstania tej reklamy, a także przeprowadził sondaż socjologiczny wśród młodych ludzi, aby poznać głębię ich wiedzy o Stalinie. Okazało się, że większość młodych ludzi niewiele lub nic wie o represjach przeprowadzonych w okresie stalinowskim ZSRR. Magazyn Bolszoj Gorod nie tylko publikował plakaty, ale także uzupełniał je esejami uczniów na temat „Człowiek w historii. Rosja - XX wiek”. Kanał telewizyjny Dozhd planuje wyemitować serię animowanych filmów na temat projektu.

Reakcja opinii publicznej na plakaty była mieszana. Część publiczności poparła pomysł, nazywając go jednym z najprostszych i najbardziej zrozumiałych sposobów opowiadania młodym ludziom o pewnych momentach w historii naszego kraju. Inni krytykowali plakaty.

Zalecana: