Kiedy stajesz przed zadaniem fotografowania monet, musisz znaleźć rozdzielacz do stałego oświetlenia, a jeśli używasz lampy błyskowej, skieruj strumień światła do góry. W przeciwnym razie zdjęcia nie będą wysokiej jakości, ponieważ monety będą świecić.
Czy to jest to konieczne
- - aparat fotograficzny;
- - tło;
- - oświetlenie
Instrukcje
Krok 1
Wybierz aparat i wymienne obiektywy. W większości przypadków najlepiej wybrać analogowy aparat średnioformatowy i kręcić na slajdzie. Jeśli nie jest to możliwe, wybierz lustrzankę cyfrową. Wybierając obiektyw, preferuj optykę z dobrą przysłoną. Idealny - gdy względna przysłona obiektywu wynosi 1, 4-2. Dzięki takim wskaźnikom przysłony obrazy będą tak szczegółowe, jak to możliwe w wysokiej rozdzielczości. Jeśli chodzi o rodzaj obiektywu - eksperci zalecają pozostanie na „obiektywach portretowych” o ognisku około 70 mm. Fotografując bardzo małe monety, lepiej wziąć obiektyw z długim ogniskiem (od ok. 135 mm).
Krok 2
Zastanów się nad tłem, na którym zbudujesz kompozycję. Najczęściej fotografowie wolą używać bieli lub czerni do strzelania monetami. Na pierwszym lepiej wyglądają srebrne monety, na drugim - złote. Możesz także wybrać dowolne obiekty jako tło. Ale kiedy z nich korzystasz, lepiej, jeśli są „nieostre”.
Krok 3
Zdecyduj, czy jako oprawy oświetleniowe użyjesz żarówek stałych czy zmiennych. W zależności od tego wybierz rodzaj dyfuzorów światła. Bez nich fotografowanie monet jest niezwykle problematyczne: powierzchnia błyszczy, co sprawia, że uzyskanie jednolitego oświetlenia na zdjęciu jest prawie niemożliwe. Jeśli zdecydowałeś się na lampy o stałym świetle - umieść je wokół kompozycji. W ten sposób będziesz mieć dwa źródła modelowania - przód i tył. Po wybraniu latarek skieruj je w górę lub przynajmniej pod kątem w stosunku do obiektu. W takim przypadku obraz okaże się trójwymiarowy.
Krok 4
Poszukaj punktu, z którego będziesz fotografować. Z reguły najbardziej udany kąt uzyskuje się, strzelając monetami od dołu i nieco z boku. Ale nikt tutaj nie poda konkretnych zaleceń, bo zbyt wiele zależy od oświetlenia i kompozycji.