John Dee - Wielki Okultysta

John Dee - Wielki Okultysta
John Dee - Wielki Okultysta

Wideo: John Dee - Wielki Okultysta

Wideo: John Dee - Wielki Okultysta
Wideo: GHOSTEMANE - JOHN DEE (Official Video) 2024, Może
Anonim

John Dee był jednym z najbardziej wykształconych ludzi swoich czasów. Monarchowie wielu krajów zaprosili go na swoje miejsce i obiecali ogromną pensję. Kim był ten człowiek i jaki ślad pozostawił w historii.

John Dee jest świetnym okultystą
John Dee jest świetnym okultystą

Świetny wróżka i naukowiec

John Dee urodził się 13 lipca 1527 r. w rodzinie kupca tekstylnego, który zajmował pomniejsze stanowisko na dworze Henryka VIII. W 1542 roku John wstąpił do Cambridge Saint John's College. Według wspomnień współczesnych Johnowi Dee uczył się 18 godzin dziennie.

Po ukończeniu college'u John Dee kontynuował naukę w Belgii i Holandii. Kiedy wrócił do Anglii w wieku trzydziestu lat, był już znany jako wybitny naukowiec.

John Dee był dobrze zorientowany w matematyce, astronomii i filologii. Posiadał jedną z największych prywatnych bibliotek w Europie. Uważa się, że John Dee był pierwowzorem Burzy Szekspira Prospero.

Kiedy John Dee wrócił do Anglii, królowa Maria I (najstarsza córka Henryka VIII) mianowała go nadwornym astrologiem. Królowa była młoda i pełna siły, ale Dee przewidziała jej nieuchronną śmierć.

W tym czasie przyrodnia siostra Marii I, Elżbieta (córka Henryka VIII i Anny Boleyn) była w niełasce. Nikt na dworze nie mógł pomyśleć, że ta dziewczyna może objąć tron, ale John Dee przewidział jej rychłe wstąpienie na tron.

image
image

Sama komunikacja z Elżbietą była wówczas przestępstwem, a królowa została natychmiast poinformowana, że nadworny astrolog często rozmawia z jej zhańbioną siostrą. John Dee został skazany i wtrącony do więzienia, gdzie spędził dwa lata.

A teraz jego przepowiednia się spełniła: królowa Maria zmarła, nie pozostawiając spadkobiercy, a na tron wstąpiła Elżbieta, która natychmiast nakazała uwolnienie Dee. Teraz ponownie przejął funkcję królewskiego astrologa. Królowa Elżbieta nieskończenie wierzyła w przepowiednie swojego astrologa, a nawet wybrała datę koronacji zgodnie z jego radą.

Co zaskakujące, to właśnie półwieczne panowanie Elżbiety stało się prawdziwym renesansem dla Anglii. Za jej czasów w kraju kwitła nauka i sztuka, dokonano najważniejszych odkryć geograficznych i rozwinięto stosunki handlowe.

Dla Johna Dee życie na dworze było po prostu bajeczne. Królowa zapewniła mu szerokie możliwości studiowania nauk ścisłych. John Dee był pionierem w nawigacji morskiej i powszechnym użyciu lornetek i teleskopów w wojsku.. On, nawet w tak odległym czasie, mówił o energii słońca i próbował ją wykorzystać za pomocą luster.

To właśnie John Dee jest właścicielem takich osiągnięć jak reforma kalendarza gregoriańskiego i idea południka zerowego, który dziś nazywa się Greenwich.

Jednak przez większość czasu John Dee nadal poświęcał się tajemnym naukom. Filozofię okultystyczną traktował bardzo poważnie. Wiadomo, że Dee studiował tajne właściwości luster, kabalizm, numerologię, alchemię, astronomię i umiał zgadywać, ale jego prawdziwą pasją była krystalomancja.

image
image

John Dee wierzył nieskończenie w magiczne właściwości kryształów. Do nas dotarła niesamowita opowieść o pierścionku z berylem, wyciętym w nietypowy sposób. Z jego pomocą Dee przewidział przyszłość. W fasetach tego kamienia można było zobaczyć nadchodzące wydarzenia. W 1842 r. pierścionek ten został sprzedany na aukcji. Jego dalsze losy są nieznane.

John Dee miał również niezwykłe lustro wykonane z polerowanego obsydianu. Ta relikwia została przywieziona z Meksyku i była wcześniej używana przez Azteków do ich magicznych krwawych rytuałów.

Sama królowa Elżbieta przyszła do Johna Dee, aby otrzymać przepowiednię z magicznego lustra. Zachowały się dokumenty, które mówią, że John Dee mógł obserwować wydarzenia z daleka.

Oczywiście ówcześni przywódcy religijni, a nawet po prostu zazdrośni, nie bardzo lubili królewskiego astrologa i często go prześladowali. Wiadomo na przykład, jak podburzony motłoch spalił jeden z domów Johna Dee, w którym znajdowała się unikatowa kolekcja starożytnych rękopisów i specjalna komora do „lustrzanych wizji”.

Jednak liczne prześladowania i zazdrość wrogów nie powstrzymały Johna Dee. Kontynuował swoje badania i eksperymenty z magicznymi kryształami.

Spotkanie z aniołami

W listopadzie 1582 roku w życiu naukowca wydarzyło się niezwykłe wydarzenie: otrzymał prezent od anioła. Sam John Dee powiedział, że odwiedził go Uriel - duch światła w postaci dziecka. Anioł podarował Dee magiczny kryształ. Kamień był wielkości kurzego jaja i mienił się wszystkimi kolorami tęczy.

Przez resztę życia John Dee nie rozstawał się z tym darem. Istnieją dowody na to, że za pomocą „kamienia aniołów” okultysta mógł przejść do równoległych światów i zobaczyć przyszłość.

John Dee twierdził, że spotkał anioły w innych światach, które nauczyły go ich języka. Ten dziwny alfabet wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem naukowców. Sam Dee nazwał ten język Enochicznym. Twierdził, że anioły komunikują się ze sobą w tym języku. Do dziś zachowały się fragmenty jego zapisów sporządzonych w języku Henocha.

Gdzie się podział magiczny kamień?

Najbardziej uderzające w całej tej historii jest to, że kamień, który aniołowie podarowali Johnowi Dee, nigdzie nie zniknął.

Obecnie jest przechowywany w British Museum, ale z jakiegoś powodu kierownictwo kategorycznie nie pozwala nikomu go używać i odkrywać.

Zalecana: